Za lasami...

Hejka! Kiedy przed chwilą spojrzałeś / aś się na to zdjęcie poczułeś / aś najprawdopodobniej spore zdziwienie, zastanowienie i w ogóle nie sczaiłeś as o co w nim chodzi. I może się ono wydawać dziwne, ale podejdźmy do tego artystycznie. Wiadomo, o gustach się nie dyskutuje, ale ja widzę w nim całą historie, piękno i wyjątkowość. W zamyśle miało ono symbolizować wiosnę, która odżywa po mrozach, ten klimat przejściowy pomiędzy wiosną, a zimą, który obecnie panuje. Najbardziej podobają mi się przebiśniegi, które trzymam w rękach i ten "brzozowy lasek" w tle. Pokazując Wam to zdjęcie liczę się z tym, że nie wszystkim się ono spodoba i rozumiem to, lecz własnie takie zdjęcia są w moim stylu, który pragnę coraz mocniej zarysowywać.!
P.S. Dla wszystkich zdziwionych, nie, nie było mi zimno.
A, i chciałabym podziękować mojej bff, która niesamowicie mi pomogła w organizacji itp.😘

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty